322708626_882567629454980_4846084069421553283_n

Sokolim okiem po meczu: Anwil Włocławek

W ramach siedemnastej kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Rawlplug Sokoła zmierzyli się na wyjeździe z Anwilem Włocławek. Spotkanie zakończyło się wynikiem 78:89 na korzyść drużyny trenera Marka Łukomskiego.

„Sokół Łańcut nie przestaje zaskakiwać”, „Sokół od czasu objęcia posady pierwszego trenera przez Marka Łukomskiego nie przestaje zadziwiać” – tak brzmią fragmenty artykułów i wypowiedzi po ostatniej wygranej. Nic dziwnego, bowiem Sokół, jako beniaminek Energa Basket Ligi zdecydowanie jest jednym z pozytywnych zaskoczeń obecnego sezonu. Pokonał już wyżej notowanych faworytów, jak Suzuki Arkę Gdynię, BM Stal Ostrów Wielkopolski, WKS Śląsk Wrocław, a teraz także i Anwil Włocławek – i z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

– Dla nas jest to bardzo ważne zwycięstwo. Skupialiśmy się na tym, aby kontrolować zbiórkę, żeby dać sobie szansę na zwycięstwo. Kontrolowaliśmy deskę cały mecz. Mieliśmy moment przestoju, Anwil już poszedł „all in” i trafiali trójki, my nie mogliśmy nic w ataku wykreować. Natomiast po tym lekkim gongu, odzyskaliśmy rytm i my trafiliśmy te decydujące trójki – podsumował trener Marek Łukomski.

Jego drużyna utrzymywała prowadzenie dokładnie 33 minuty i 23 sekundy. W czwartej kwarcie Anwil miał serię 17:2 i zmniejszył straty do zaledwie siedmiu punktów. Sokół natomiast zachował chłodną głowę i wrócił do dyspozycji z początku rywalizacji, ostatecznie przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

– Zwycięstwo na tak trudnym terenie, dla beniaminka, znaczy naprawdę wiele. Bardzo się cieszymy – powiedział koszykarz Mateusz Szczypiński. – W poprzednich meczach zbiórka bardzo szwankowała, szczególnie z Legią. Dziś zbiórki wygraliśmy (34 do 31 – przyp. red), duża liczba asyst (19 – przyp. red), graliśy zespołowo, mieliśmy mega dużo otwartych rzutów i te rzuty wpadały – wylicza.

Łańcucianie oddali ponadto 29 na 60 rzutów z gry (48,3 proc.), z czego z dystansu celnie przymierzyli trzynastokrotnie.

Dla Sokoła było to szóste zwycięstwo w sezonie. Drużyna Marka Łukomskiego z bilansem 6 – 11 zajmuje obecnie dwunaste miejsce w ligowej tabeli. Najbliższy mecz zostanie rozegrany w czwartek 26 stycznia w Szczecinie, z miejscowym Kingiem.

Anwil Włocławek – Rawlplug Sokół Łańcut 78:89 (18:20, 15:28, 19:26, 26:15)

Anwil: Phil Greene 19, Luke Petrasek 17, Michał Nowakowski 17, Lee Moore 9, Josip Sobin 8, Josh Bostic 4, Dawid Słupiński 3, Maciej Bojanowski 1, Malik Williams 0, Marcin Woroniecki 0, Kamil Łączyński, Bartosz Łazarski.

Trener: Przemysław Frasunkiewicz, as. Piotr Blechacz, Grzegorz Kożan

Rawlplug Sokół: Corey Sanders 16, James Eads 16, Delano Spencer 13, Adam Kemp 11, Mateusz Szczypiński 9, Filip Struski 9, Raynere Thornton 8, Mateusz Bręk 7, Przemysław Wrona 0, Marcin Nowakowski 0, Michał Kołodziej.

Trener: Marek Łukomski, as. Marcin Wit

Pamela Wrona

Możliwość komentowania została wyłączona.