𝗡𝗢𝗥𝗜𝗞 𝗞𝗢𝗖𝗭𝗔𝗥𝗜𝗔N ZAGRA Z SOKOŁEM
„𝗖𝗵𝗰𝗲̨, 𝗯𝘆𝘀́ 𝘄𝘆𝗺𝗮𝘄𝗶𝗮𝗷𝗮̨𝗰 𝘀ł𝗼𝘄𝗮 𝘀𝗶ł𝗮 𝗺𝗲𝗻𝘁𝗮𝗹𝗻𝗮 𝗺𝘆𝘀́𝗹𝗮ł 𝗡𝗼𝗿𝗶𝗸”.
Drodzy kibice, miło nam ogłosić, że współpracę z naszą drużyną podjął właśnie Norik Koczarian. Trener mentalny, rzeszowski zapaśnik i trener motywacyjny, który pracował m.in. z zawodnikiem mieszanych sztuk walki Conorem McGregorem. Pomógł już wielu ludziom i wielu znanym sportowcom .
𝗡𝗼𝗿𝗶𝗸 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝘀𝗽𝗼́𝗷𝗻𝘆 𝗶 𝘀𝘇𝗰𝘇𝗲𝗿𝘆. 𝗭𝗮𝘄𝘀𝘇𝗲 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝘀𝗼𝗯𝗮̨. 𝗣𝗼𝗺𝗮𝗴𝗮 𝘀𝗽𝗼𝗿𝘁𝗼𝘄𝗰𝗼𝗺 𝗱𝗮̨𝘇̇𝘆𝗰́ 𝗱𝗼 𝗰𝗲𝗹𝘂. 𝗗𝗯𝗮 𝗼 𝗸𝗮𝘇̇𝗱𝘆 𝘀𝘇𝗰𝘇𝗲𝗴𝗼́ł 𝗶 𝗸𝗮𝘇̇𝗱𝗮̨ 𝗽𝗼𝘁𝗿𝘇𝗲𝗯𝗲̨ 𝘀𝗽𝗼𝗿𝘁𝗼𝘄𝗰𝗮, 𝗽𝗼𝗺𝗮𝗴𝗮 𝗼𝗱𝗸𝗿𝘆𝗰́ 𝘁𝗼 𝗰𝗼 𝗴𝗼 𝗻𝗮𝗽𝗲̨𝗱𝘇𝗮 𝗶 𝗰𝗼 𝘀𝗶𝗲̨ 𝗱𝘇𝗶𝗲𝗷𝗲 𝘄𝗼𝗸𝗼́ł 𝗻𝗶𝗲𝗴𝗼. 𝗖𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝗻𝗻𝗶𝗲 𝗽𝗼𝗺𝗮𝗴𝗮 𝘀𝗽𝗼𝗿𝘁𝗼𝘄𝗰𝗼𝗺 𝗱𝗮̨𝘇̇𝘆𝗰́ 𝗱𝗼 𝘁𝗲𝗴𝗼, 𝗯𝘆 𝗯𝘆𝗰́ 𝗹𝗲𝗽𝘀𝘇𝗮̨ 𝘄𝗲𝗿𝘀𝗷𝗮̨ 𝘀𝗶𝗲𝗯𝗶𝗲.𝗣𝗼𝗺𝗮𝗴𝗮 𝘄 𝘄𝘆𝘇𝗻𝗮𝗰𝘇𝗮𝗻𝗶𝘂 𝗷𝗮𝘀𝗻𝘆𝗰𝗵 𝗰𝗲𝗹𝗼́𝘄 𝗶 𝘇𝗮𝗱𝗮𝗻́, 𝗿𝗲𝗮𝗹𝗻𝘆𝗰𝗵 𝗻𝗮 𝗸𝗮𝘇̇𝗱𝘆𝗺 𝗲𝘁𝗮𝗽𝗶𝗲 𝗸𝗮𝗿𝗶𝗲𝗿𝘆 𝘇𝗮𝘄𝗼𝗱𝗻𝗶𝗸𝗮, 𝗯𝘆 𝘀𝗶𝗲̨𝗴𝗮𝗰́ 𝗰𝗼𝗿𝗮𝘇 𝘄𝘆𝘇̇𝗲𝗷. 𝗞𝗿𝗼𝗸 𝗽𝗼 𝗸𝗿𝗼𝗸𝘂.
Teraz Norik Koczarian-Siła Umysłu podejmuje współpracę z drużyną Sokoła z czego jesteśmy bardzo dumni. Norik współpracował między innymi z Pawłem Nastulą, Rafałem Wilkiem, Brian Magee, Mikkel Bech’em i wieloma klubami sportowymi piłki nożnej, siatkówki, żużlowymi, pływackimi czy zawodnikami sztuk walki.
Wierzymy, że efektem tej współpracy skoncentrowanej na coachingu mentalnym będzie skuteczne przygotowanie psychologiczne i realizacja potencjału sportowego zawodników Sokoła .
Bo czy siła człowieka przejawia się tylko i wyłącznie w aspektach fizycznych?
Czy można być zawodowym sportowcem, dzięki spędzaniu setek godzin na bieżni lub siłowni?
I czy to pozwoli wygrać z innymi zawodnikami, czy drużynami?
A może warto dodać do tego trening mentalny….?
𝗔𝗚𝗡𝗜𝗘𝗦𝗭𝗞𝗔 𝗦𝗭𝗠𝗨𝗖 DOŁĄCZA DO SOKOŁA!
Agnieszka Szmuc magister fizjoterapii Uniwersytetu Rzeszowskiego miała już okazję pracować z Sokołem.
Zapewne pamiętacie naszą fizjoterapeutkę z pierwszoligowych zmagań drużyny. Wówczas pomogła nam doprowadzić drużynę w zdrowiu do finału, a potem do awansu do ekstraklasy. Teraz znów wzmocni nasz sztab i razem z Bartłomiejem Gołojuchem zatroszczą się o naszych zawodników.
– Kwalifikacje zawodowe naszej fizjo są bardzo szerokie, a oto kilka z nich:
– Masaż Tkanek Głębokich – Rafał Uryzgaj
– Centrum Szkoleniowe Rafał Uryzgaj Taping rehabilitacyjny
– Rafał Słoniak, Tomasz Tittinger – Fizjokursy.pl Igłoterapia w rehabilitacji
–Rafał Słoniak, Tomasz Tittinger – Fizjokursy.pl
𝗕𝗮𝗿𝘁𝗼𝘀𝘇 𝗥𝘂𝘁𝗼𝘄𝗶𝗰𝘇 – 𝗥𝗲𝗵𝗮𝗹𝗮𝗯 𝗔𝗰𝗮𝗱𝗲𝗺𝘆:
– Badanie i fizjoterapia funkcjonalna w uszkodzeniach stawu skokowego
– Badanie i fizjoterapia funkcjonalna w uszkodzeniach stawu kolanowego
–Badanie i fizjoterapia funkcjonalna w uszkodzeniach obręczy biodrowej
– Badanie i fizjoterapia funkcjonalna w uszkodzeniach obręczy barkowej
MAREK ŁUKOMSKI – Nowym trenerem Sokoła
Decyzją zarządu PTG Sokół Łańcut stanowisko pierwszego trenera naszej drużyny obejmie Marek Łukomski. Trener, który pracował między innymi w takich klubach jak Wilki Morskie Szczecin, Spójnia Stargard, Czarni Słupsk, AZS Koszalin czy Polpharma Starogard Gdański.
Jednocześnie zarząd składa serdeczne podziękowania trenerowi Radosławowi Soji za dotychczasową pracę i zaangażowanie w drużynie Sokoła. Życzymy powodzenia i sukcesów w dalszej karierze trenerskiej!
Sokolim okiem na mecz: Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
Rawlplug Sokół rozegra szósty w sezonie mecz w Łańcucie. W ósmej kolejce na własnym parkiecie podejmie Enea Abramczyk Astorię Bydgoszcz.
Mówi się, że w zawodowym sporcie nie ma miejsca na sentymenty, choć najbliższe spotkanie z pewnością przysporzy pozytywnych emocji – mamy w końcu ze sobą tyle wspólnego! Aż trzech zawodników naszego klubu (Marcin Nowakowski, Adam Kemp i Corey Sanders) w przeszłości reprezentowało drużynę gości. – Jest to dla mnie wyjątkowy mecz i pierwsze starcie z Astorią odkąd odszedłem z klubu. 3 bardzo udane sezony, narodziny córki, same miłe wspomnienia – wylicza Nowakowski, dodając po chwili: – Ale po przekroczeniu linii boiska wszystkie inne rzeczy zejdą na bok i będę chciał zrobić wszystko, by to Sokół wygrał ten pojedynek.
Ostatni raz oba zespoły mierzyły się ze sobą na jej zapleczu, w sezonie 2018/19. Doszło wówczas do siedmiu spotkań (1:1 w rundzie zasadniczej), a w ostatnim, piątym w serii półfinałowej (2:3), przeciwników do zwycięstwa poniósł… Marcin Nowakowski, który miał olbrzymi wkład w powrocie Bydgoszczy na koszykarską mapę ekstraklasy po 13 latach nieobecności. Będzie to zatem pierwszy mecz na poziomie ekstraklasy. Natomiast w całej historii – pierwszy raz w sezonie 2011/12 – naprzeciw siebie stawaliśmy 21 razy. Bilans? 15:6 dla nas.
Elementów wspólnych jest znacznie więcej, bo Sokoła i Astorię łączy tylko jeden wygrany mecz w obecnym sezonie. Co ciekawe, prezesów klubów wiąże nie tylko to samo imię – obaj wywodzą się z klubów kibica.
Spójrzmy na liczby. W ekipie trenera Radosława Soji najwięcej punktów zdobywa Delano Spencer – 17,9 na mecz. Rozdaje średnio 1,9 asysty, jego wskaźnik efektywności wynosi średnio 13,1, a z dystansu rzuca ze 41,2% skutecznością. U trenera Marka Popiołka liderem jest Eddy Polanco, który notuje 17,7 punktów na mecz. Ma 37,5% skuteczność za 3, a także przeciętnie 2,3 asysty i eval 14,4. Kto poprowadzi swój zespół do zwycięstwa?
Ten istotny dla układu tabeli mecz odbędzie się już w tę sobotę, 19 listopada o godzinie 17:30. Przed łańcucką publicznością zadebiutuje Adam Kemp.
ENEA ABRAMCZYK ASTORIA BYDGOSZCZ
Bilans: 1 – 6
Bilans historyczny: 15:6
Miejsce w tabeli: 16
Ostatnie wyniki: Polski Cukier Start Lublin 101:97 (w), PGE Spójnia Stargard 73:72 (w), Anwil Włocławek 95:84 (d), Trefl Sopot 90:71 (w), Suzuki Arka Gdynia 88:102 (d),BM Stal Ostrów Wielkopolski 103:80 (w), Enea Zastal BC Zielona Góra 73:91 (d)
Skład: Jakub Stupnicki (rozgrywający), Mike Smith (rozgrywający), Michał Pluta (rozgrywający/rzucający), Igor Wadowski (rozgrywający/rzucający), Daniel Szymkiewicz (rzucający), Eddy Polanco (rzucający), Myke Henry (rzucający), Michał Kolenda (rzucający/niski skrzydłowy), Szymon Jaskółd (niski skrzydłowy), Aleksander Lewandowski (niski skrzydłowy), Michał Kołodziej (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Benjamin Simons (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Jakub Ulczyński (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Nathan Cayo (silny skrzydłowy/środkowy), Filip Dereszyński (silny skrzydłowy/środkowy), Nicholas Muszynski (środkowy), Piotr Wińkowski (środkowy). Trener: Marek Popiołek, asystenci: Grzegorz Skiba, Marcin Woźniak.
Najwięcej punktów: Mike Smith 167 (śr.16,7), Eddy Polanco 154 (śr.17,1)
8. kolejka Energa Basket Ligi
Termin meczu: 19 listopada 2022 roku, godzina 17:30
Miejsce: Łańcut, hala MOSiR
Ceny biletów: normalne 30 PLN; ulgowe 15 PLN
Transmisja: Polsat Sport Extra
AUTOR: Pamela Wrona
Przemysław Wrona: kamienie milowe z Sokołem
W Łańcucie poraz pierwszy pojawił się w 2014 roku. Wtedy, związany z klubem trzyletnim kontraktem, po dwóch postanowił ponownie spróbować swoich sił w ekstraklasie. Później, przeciwko Sokołowi na pierwszoligowych parkietach stawał 16 razy, aż trener Dariusz Kaszowski pomyślał, że dobrze byłoby go mieć z powrotem po swojej stronie. Nie bez powodu, stara prawda głosi, że do trzech razy sztuka. Po czterech latach wrócił na Podkarpacie, by zawalczyć o najcenniejszy, brakujący medal.
Przemysław Wrona jest koszykarzem, który obecnie rozegrał najwięcej meczów i zdobył najwięcej punktów w żółto-czarnych barwach. Niedawno zdobył swój 2000 punkt na szczeblu 1.ligi i PLK, tym samym zbliżając się do przekroczenia granicy 900 punktów dla naszego klubu. Poza tym, na swoim koncie ma już 533 zbiórki i 129 meczów.
Powodzenia w przebiciu kolejnych barier!
AUTOR: Pamela Wrona
#Zapytaj Sokoła – Marcin Nowakowski
Kontynuujemy cykl #ZapytajSokoła, w którym kibice mogą wcielić się w rolę dziennikarza i przepytać osobę z naszej drużyny. Zaczynamy od kapitana, Marcina Nowakowskiego!
- Co lepiej smakuje – czysta trójeczka sprzed twarzy obrońcy, czy perfekcyjna asysta do kolegi z drużyny zakończona efektownymi punktami?
Jestem rozgrywającym i uwielbiam rozdawać asysty kolegom, ale skłamałby mówiąc, że taka trójka nie smakuje równie dobrze. Wybiera zatem trójkę sprzed twarzy obrońcy, ale na zwycięstwo!
- Co najbardziej urzekło cię w naszym mieście?
Bardzo urzekli mnie ludzie z Łańcuta, którzy są bardzo życzliwi, otwarci i po prostu ciepli. Na każdym kroku można spotkać się z uśmiechem i otwartością.
- Czego nauczyła cię koszykówka?
Dyscypliny, cierpliwości, wytrwałości i przede wszystkim szacunku do swojej pracy.
- Kto jest dla Ciebie koszykarskim wzorcem/kim inspirowałeś się w dzieciństwie?
Jestem z pokolenia, które po nocach oglądało NBA na TVP2. Wyczekiwanie na mecz Michaela Jordana było magiczne. Zdecydowanie, to mój pierwszy idol z dzieciństwa. Wraz z wiekiem zaczął inspirować mnie Sarunas Jasikevicius – litewski rozgrywający, który był „mózgiem” każdego zespołu, w którym grał.
- Ulubiony gracz i drużyna NBA?
Mój ulubiony gracz to Stephen Curry, a drużyna Golden State Warriors.
- W jakim wieku odkryłeś, że koszykówka to Twój sposób na życie?
Zacząłem grać w koszykówkę w wieku dziewięciu lat, ale bardzo szybko wiedziałem, że jest to coś, co chcę robić w życiu. Od 11-12 roku życia podchodziłem do tego na poważnie i tak jest do tej pory.
- Co uważasz za swój największy życiowy sukces?
Moim największym życiowym sukcesem jest moja rodzina. Mam wspaniałe dzieci, które są moją radością i motywacją na co dzień.
- Kim chciałbyś być, gdybyś nie był koszykarzem?
Trudno powiedzieć, jaką bym wybrał drogę, gdyby nie koszykówka, bo mam wrażenie, że jest ze mną od zawsze. Natomiast bardzo prawdopodobne, że byłbym przy sporcie.
- Jak podchodzisz mentalnie do ważnych meczów?
Uwielbiam ważne mecze. One sprawiają, że odczuwa się jeszcze większą motywację i pozytywny stres. Zawsze staram się wyciszyć i być odpowiednio skoncentrowanym.
- Czy nadal utrzymujesz kontakt z Allenem Iversonem? A z perspektywy czasu, czy takie „wydarzenia” mają jakikolwiek wpływ na rozwój młodego zawodnika pod kątem mentalnym – spotkanie z idolem, motywacja do pracy?
Nie utrzymuję żadnego kontaktu, a bardzo tego żałuję (śmiech). Na pewno spotkanie z kimś taki, było olbrzymim przeżyciem i jednocześnie wielkim kopem do ciężkiej pracy dla młodego chłopaka, jakim wtedy byłem.
- Jaki mecz utkwił Ci w pamięci najbardziej?
Jest kilka takich meczów. Finały z sezonu 2021/22 z Sokołem, czy z 2018/19 z Astorią Bydgoszcz też są w mojej pamięci. Pamiętam też mecz w sezonie 2009/10, kiedy grałem w Polonii Warszawa z Asseco Gdynią. Oni w tamtym czasie byli w najlepszej ósemce Euroligi, a w lidze byli niepokonani przez 20 meczów – aż do momentu, kiedy zmierzyli się z nami. Udało się wygrać z takim zespołem i zawodnikami, a ja sam rozegrałem bardzo solidny mecz.
AUTOR: Pamela Wrona
