334881691_1165369127455773_6797839491819811277_n

Sokolim okiem na mecz: MKS Dąbrowa Górnicza

Rawlplug Sokół Łańcut wraca na parkiet po 24-dniowej przerwie. Tym razem, przeciwnikiem na wyjeździe będzie MKS Dąbrowa Górnicza. Mecz rewanżowy odbędzie się w niedzielę, 5 marca o godzinie 15:30.

Rawlplug Sokół – za sprawą Suzuki Pucharu Polski oraz Lotto 3×3 Ligi – miał okazję odetchnąć od ligowych zmagań. Co prawda, zespół otrzymał kilka dni wolnego, ale intensywnie przepracował pozostały okres. Po dokładnie dwudziestoczerodniowej przerwie, drużyna trenera Marka Łukomskiego uda się na jeden z bliższych wyjazdów, do oddalonej od Łańcuta o 265 km Dąbrowy Górniczej. 

– Ciężko ocenić, jak tak długa przerwa wpłynie na naszą grę. Na pewno dla części zespołów, które dokonały korekt, przerwa była wskazana. Natomiast dla nas, był to czas żeby najpierw wyzdrowieć, później intensywnie potrenować, a następnie optymalnie przygotować się do najbliższego meczu – przyznał trener Marek Łukomski.

Sokół i MKS spotkali się ostatnio w pierwszej rundzie obecnego sezonu Energa Basket Ligi. Wówczas mecz zakończył się wynikiem 60:68 na korzyść rywala. Wcześniej, oba zespoły rywalizowały ze sobą czternastokrotnie, lecz na niższym poziomie rozgrywek.

– Dla nas, ważne będzie dobre wejście w mecz. Na to zwracaliśmy dużą uwagę, żebyśmy po takiej przerwie nie musieli od samego początku gonić przeciwnika. Należy szybko wracać do obrony, bo MKS nawet po straconym koszu stara się szukać okazji do zdobywania łatwych punktów. Z kolei, w ataku, kluczem będzie cierpliwość i optymalne wykorzystanie naszych przewag – analizuje dalej szkoleniowiec.

Zajmujący jedenastą pozycję w tabeli MKS zdobywa średnio 85 punktów na mecz (46,6 proc. z gry) – to czwarte miejsce w lidze pod względem zdobywanych punktów. W celnych rzutach z dystansu (9,1 na skuteczności 33,5 proc.), MKS zajmuje szóste miejsce i dotychczas 181 na 540 prób było celnych. Najlepszy procent w rzutach za 3 punkty ma Trevon Bluiett (39,7 proc.), na którym w dużej mierze opiera się gra zespołu. Ponadto, drużyna prowadzona przez trenera Jacka Winnickiego zbiera średnio ponad 35 piłek i rozdaje 16,2 asysty. Od ostatniego starcia w obu drużynach zaszło sporo zmian.

Raport medyczny: – Filip Struski ma złamany nos i zagra w zamówionej specjalnej masce. Michał Kołodziej przechodził niedawno jelitówkę. Dwóch kolejnych graczy delikatnie podkręciło staw skokowy, ale finalnie mam nadzieję, że wszyscy będą do naszej dyspozycji – przekazał sztab trenerski, dodając, że decyzje zapadną bezpośrednio przed spotkaniem.

Do Zagłębia Dąbrowskiego uda się liczne grono łańcuckich kibiców. Za transmisję ze spotkania odpowiada platforma Emocje TV. Komentarz na żywo z hali – okraszony włoskim akcentem – będzie można posłuchać na profilu „Szósty Zawodnik” na Facebooku.

– Szykujemy się na bardzo trudne spotkanie bo wiemy, że MKS, szczególnie w domu, potrafi być groźny. Solidny zespół grający przed własną publicznością, prowadzony przez doświadczonego szkoleniowca, to zawsze spore niebezpieczeństwo dla drużyn przyjezdnych – podsumował Marek Łukomski.

MKS DĄBROWA GÓRNICZA

Bilans: 8 – 12
Bilans historyczny: 8 – 7
Miejsce w tabeli: 11
Ostatnie wyniki: Suzuki Arka Gdynia 66:64 (d), BM Stal Ostrów Wielkopolski 66:90 (d), Enea Zastal BC Zielona Góra 85:93 (w), Rawlplug Sokół Łańcut 69:83 (w), WKS Śląsk Wrocław 75:77 (d), Legia Warszawa 70:63 (w), Anwil Włocławek 79:70 (w), King Szczecin 88:77 (w), PGE Spójnia Stargard 83:69 (w), Arriva Twarde Pierniki Toruń 94:58 (d), MKS Dąbrowa Górnicza 95:94 (w), Polski Cukier Start Lublin 82:60 (d), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 59:86 (w), Tauron GTK Gliwice 49:60 (d), Trefl Sopot 71:77 (w), Suzuki Arka Gdynia 68:88 (w), BM Stal Ostrów Wielkopolski 74:84 (w)

Skład:
Rozgrywający: Joseph Chealey, Wiktor Rajewicz
Rzucający: Gerry Blakes II, Krystian Zawadzki 
Rzucający/niscy skrzydłowi: Trevon Bluiett, Marcin Piechowicz, Kacper Radwański, Kacper Dziedzic, Kacper Indyk
Niscy skrzydłowi/silni skrzydłowi: Jarosław Mokros, Kacper Margiciok
Silni skrzydłowi: Maciej Kucharek
Silni skrzydłowi/środkowi: Martin Krampelj, Ousmane Drame, Jakub Gdowik
Trener: Jacek Winnicki, asystent: Michał Dukowicz

Najwięcej punktów: Martin Krampelj – 324 (śr.16,2), Trevon Bluiett – 320 (śr.16,0)

21. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 5 marca 2023 roku, godzina 15:30
Miejsce: 
Dąbrowa Górnicza, Hala HWS Centrum
Ceny biletów: normalne 16/18 PLN; ulgowe 13/11 PLN
Transmisja: 
Emocje TV

Pamela Wrona

325175967_6247899941895548_7097434373263464393_n

Sokolim okiem na mecz: Arriva Twarde Pierniki Toruń

Rawlplug Sokół Łańcut po maratonie wyjazdowych meczów nareszcie zagra przed własną publicznością. Tym razem, przeciwnikiem będzie Arriva Twarde Pierniki Toruń. Mecz rewanżowy odbędzie się w czwartek 9 lutego o godzinie 19:30.

Sokół ze swoim kolejnym rywalem w przeszłości spotykał się dziesięciokrotnie. Ostatni raz miał miejsce w ubiegłej rundzie, już na najwyższym poziomie rozgrywek i był to jednocześnie pierwszy wyjazdowy mecz w ekstraklasie w historii klubu. Wówczas, spotkanie zakończyło się wynikiem 72:60 na niekorzyść łańcucian. Tymczasem, pora we własnej hali sprawdzić twardość toruńskiego piernika!

– Po serii meczów wyjazdowych wracamy na swoją halę, aby zmierzyć się z Twardymi Piernikami Toruń. Dla obu drużyn będzie to mecz za cztery punkty. Od naszego pierwszego spotkania drużyna z Torunia dokonała wielu zmian zawodników, jak i trenera. W ostatnich meczach pokazali, że potrafią nawiązać walkę z każdą drużyną i nie można ich lekceważyć – zauważa asystent trenera Marcin Wit.

– Głównymi założeniami w obronie będzie komunikacja i obrona zespołowa. Musimy być gotowi, aby podejść do meczu z odpowiednią agresywnością na tablicach. Ofensywnie, chcemy wykorzystywać swoje przewagi i kreować otwarte rzuty dla naszych strzelców, którzy prezentują wysoką formę w ostatnich meczach. W ataku pozycyjnym kluczem będzie balans między zagraniami izolowanymi, a systemem ofensywnym pozwalającym grać bardziej zespołowo – dodaje.

Cedric Heitz i jego zespół plasują się obecnie na 16. miejscu ligowej tabeli, wygrywając 4 z 18 meczów. W ostatnim czasie w drużynie nastąpiło sporo zmian. Torunianie rzucają średnio 79,6 punktu na spotkanie, mając 45 proc. rzutów z gry. Ponadto, rozdają 17,1 asyst oraz zbierają przeciętnie 34,78 piłek.

W czwartkowym meczu – z powodu urazu – najpewniej nie wystąpi Marcin Nowakowski. Decyzja w sprawie gry Delano Spencera zapadnie bezpośrednio przed spotkaniem.

Zapraszamy do zapoznania się z informatorem meczowym online (TUTAJ). Będzie dostępny również w formie papierowej dla pierwszych kibiców, którzy pojawią się w hali.

To jedyna okazja, by zobaczyć mecz łańcuckiej drużyny w lutym. Zespół trenera Marka Łukomskiego następnym razem zagra dopiero 5 marca w Dąbrowie Górniczej z miejscowym MKS, zaś we własnej hali 11 marca – do Łańcuta przyjedzie Polski Cukier Start Lublin.

ARRIVA TWARDE PIERNIKI TORUŃ

Bilans: 4-14
Bilans historyczny: 8 – 2
Miejsce w tabeli: 16
Ostatnie wyniki: Trefl Sopot 79:81 (d), Suzuki Arka Gdynia 79:98 (d), BM Stal Ostrów Wielkopolski 82:95 (d), Enea Zastal BC Zielona Góra 72:89 (d), Rawlplug Sokół Łańcut 72:60 (d), WKS Śląsk Wrocław 79:74 (w), Legia Warszawa 81:68 (w), Anwil Włocławek 74:84 (w), King Szczecin 73:81 (d), Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 94:58 (w), PGE Spójnia Stargard 92:88 (d), MKS Dąbrowa Górnicza 95:94 (w), Polski Cukier Start Lublin 82:60 (d), PGE Spójnia Stargard 92:88 (d), MKS Dąbrowa Górnicza 96:106 (d), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 88:92 (d), Tauron GTK Gliwice 90:85 (w), Trefl Sopot 87:85 (w), Suzuki Arka Gdynia 87:99 (w), BM Stal Ostrów Wielkopolski 90:58 (w), Enea Zastal BC Zielona Góra 98:88 (w).

Skład:
Rozgrywający: Sterling Gibbs, Kacper Gordon, Paweł Sowiński
Rzucający: Marcus Burk, Jakub Jagodziński, Wit Szymański, Wojciech Tomaszewski
Niscy skrzydłowi: Bartosz Diduszko
Silni skrzydłowi: Aaron Cel, Stefan Kenić, Hubert Lipiński
Środkowi: Joey Brunk, Dallas Walton, Mateusz Kruszkowski
Trener: Cedric Heitz, asystent: Jarosław Zawadka

Najwięcej punktów: Sterling Gibbs – 214 (śr.16,5), Joey Brunk – 208 (śr.11,6)

20. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 9 lutego 2023 roku, godzina 19:30
Miejsce: 
Łańcut, Hala MOSiR
Ceny biletów: normalne 30 PLN; ulgowe 15 PLN
Transmisja: 
Emocje TV

Pamela Wrona

327768595_1155072948529643_1874872471858450298_n

Sokolim okiem na mecz: Grupa Sierleccy Czarni Słupsk

Rawlplug Sokół Łańcut rozegra dziewiąte wyjazdowe spotkanie w sezonie. Tym razem, przeciwnikiem będzie Grupa Sierleccy Czarni Słupsk. Mecz rewanżowy odbędzie się w czwartek 2 lutego o godzinie 17:30.

Dwa zwycięstwa i dwie porażki – taki jest bilans pierwszego miesiąca 2023 roku. Niewątpliwie jednak, wygrana z wyżej notowanymi zespołami, jak WKS Śląsk Wrocław, czy Anwil Włocławek, dla beniaminka jest o wiele cenniejsza niż dwa punkty w ligowej tabeli. Po ostatnim meczu z Kingiem Szczecin, który niefortunnie – bo rzutem w ostatniej sekundzie – zakończył się na niekorzyść Sokoła, zespół trenera Marka Łukomskiego wyjazdowy maraton zakończy w Słupsku. I właśnie tam, stanie przed szansą na poprawę swojego wyjazdowego bilansu i sprawienie kolejnej niespodzianki. Chociaż, czy ewentualne wygrane nadal byłyby rozpatrywane w kategoriach niespodzianki?

Rawlplug Sokół i Grupa Sierleccy Czarni rywalizowali ze sobą trzynastokrotnie, w większości na pierwszoligowym poziomie – ostatni raz miał miejsce w pierwszej rundzie obecnego sezonu Energa Basket Ligi (69:83). Tymczasem, rywalizacja w rundzie rewanżowej przenosi się do Gryfii.

– Przygotowania do meczu z drużyną ze Słupska zostały zaburzone przez kontuzje Filipa Struskiego i Mateusza Bręka oraz chorobę Ray’a Thorntona. Staraliśmy się zatem przygotować na tyle, ile mogliśmy. Jednak zdecydowanie obecna sytuacja kadrowa nam tego w żaden sposób nie ułatwiła – zdradził przed meczem trener Marek Łukomski.

– Czarni ostatnie mecze wyjazdowe zagrali bardzo dobrze, wygrali kilka spotkań na wyjeździe. Po przemeblowaniu składu zaczęli być groźnym zespołem dla wszystkich w lidze. Natomiast wciąż szukają przełamania we własnej hali. Przegrali mecz z Zieloną Górą i na pewno będą chcieli odbić się przy najbliższej możliwej okazji. W tym momencie jest to zespół dobrze zbalansowany. Mają dużo armat. Każdy może być groźny. Po pierwsze: musimy być gotowi na ciągłą presję i nacisk przez zawodników obwodowych. Po drugie: Tak jak się jedzie do kilku hal w Polsce, tak i do Słupska musimy pojechać z tym samym nastawieniem i ustać ten mecz mentalnie, jeżeli chodzi o publikę. Atmosfera w Gryfii jest bardzo gorąca i na pewno będzie to dla nas spore wyzwanie – analizuje szkoleniowiec.

Zespół trenera Mantasa Cesnauskisa zdobywa średnio 76,7 punktu na mecz (43,8 proc. z gry), dokładając prawie 39 zbiórek oraz 17 asyst. Sokół zaś, notuje przeciętnie 72,9 punktu na mecz (40,6 proc. z gry), 37 zbiórek i 13,5 asyst. Niejednokrotnie sprawdziło się, że liczby niekoniecznie trzymają się Sokoła. Zapowiada się zatem ciekawe widowisko!

GRUPA SIERLECCY CZARNI SŁUPSK

Bilans: 9 – 9
Bilans historyczny: 9 – 4
Miejsce w tabeli: 7
Ostatnie wyniki: Suzuki Arka Gdynia 66:64 (d), BM Stal Ostrów Wielkopolski 66:90 (d), Enea Zastal BC Zielona Góra 85:93 (w), Rawlplug Sokół Łańcut 69:83 (w), WKS Śląsk Wrocław 75:77 (d), Legia Warszawa 70:63 (w), Anwil Włocławek 79:70 (w), King Szczecin 88:77 (w), PGE Spójnia Stargard 83:69 (w), Arriva Twarde Pierniki Toruń 94:58 (d), MKS Dąbrowa Górnicza 95:94 (w), Polski Cukier Start Lublin 82:60 (d), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 59:86 (w), Tauron GTK Gliwice 49:60 (d), Trefl Sopot 71:77 (w), Suzuki Arka Gdynia 68:88 (w), BM Stal Ostrów Wielkopolski 74:84 (w)

Skład:
Rozgrywający: Billy Ivey III, Jakub Schenk, Michał Oleksy, Kacper Kozłowicz
Rzucający: Jakub Musiał, Bartosz Jankowski, Maciej Olechnowicz
Niscy skrzydłowi: Shavon Coleman, Michał Chyliński
Silni skrzydłowi: David Dileo, Jakub Wasilewski, Jan Pluta, Gracjan Kołodziej
Środkowi: De’quon Lake, Paweł Leończyk, Mikołaj Witliński, Szymon Sikora
Trener: Mantas Cesnauskis, asystent: Łukasz Seweryn

Najwięcej punktów: Mikołaj Witliński – 173 (śr.10,2), David Dileo – 173 (śr.10,2)

19. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 2 lutego 2023 roku, godzina 17:30
Miejsce: 
Słupsk, Hala Gryfia
Ceny biletów: normalne od 28 PLN; ulgowe od 22 PLN
Transmisja: 
Polsat Sport Extra

Pamela Wrona

323533538_499662372284152_9042253754855794663_n

Sokolim okiem na mecz: King Szczecin

Rawlplug Sokół Łańcut rozegra ósme wyjazdowe spotkanie w sezonie. Tym razem, przeciwnikiem będzie King Szczecin. Mecz rewanżowy odbędzie się w czwartek 26 stycznia o godzinie 17:30.

– Na pewno tej kolejce towarzyszą dodatkowe emocje. Zawsze zależy mi na tym, by zespół, który aktualnie prowadzę dobrze zaprezentował się w moim rodzinnym mieście. Mam tam dużo znajomych, przyjaciół i rodzinę, którzy będą nas wspierać – przyznaje pochodzący ze Szczecina trener Marek Łukomski.

Koszykarską karierę rozpoczynał jeszcze w SKK i związany był ze szczecińską koszykówką, w późniejszych latach także jako szkoleniowiec, prowadząc King Wilki Morskie. Co ciekawe, właśnie wtedy, w sezonie 2015/16 w jego drużynie był Marcin Nowakowski.

Sokół z Kingiem na najwyższym szczeblu rozgrywek mierzył się już w pierwszej rundzie. To spotkanie zakończyło się wynikiem 91:76 na korzyść szczecinian. Wcześniej, kluby spotkały się ze sobą na niższym poziomie. Jeszcze kilka meczów temu w barwach Kinga występował James Eads III, który pod koniec roku przeniósł się na Podkarpacie.

– W czwartek zmierzymy się z czwartą drużyną Energa Basket Ligi, która na swoim parkiecie przegrała tylko dwa mecze. King Szczecin jest jedną z bardziej fizycznych drużyn, która świetnie czuje się w szybkim ataku. Trener Miłoszewski zbudował mocno ofensywny skład, niemal każdy zawodnik jest w stanie wziąć ciężar gry na siebie i zdobywać punkty na wiele sposobów. Natomiast w obronie, King jest jedną ze słabszych drużyn, która mimo świetnych warunków fizycznych traci bardzo dużo punktów – analizuje asystent trenera Marcin Wit.

Będzie to trzeci z czterech wyjazdów z rzędu. Szczecin jest najbardziej oddalonym punktem na mapie koszykarskiej ekstraklasy, bowiem z Łańcuta to ponad 800 km. Drużyna, dzięki wsparciu sponsora Sewertronics na mecz poleci samolotem, co znacząco poprawi komfort podróży.

– Cykl przygotowań do meczu był krótki i średnio intensywny. Mecz we Włocławku kosztował nas dużo zdrowia i koszykarze potrzebowali więcej czasu, aby się zregenerować. Głównymi założeniami treningowymi było rozpracowanie przeciwnika i dopasowanie naszego systemu pod ich zawodników i sposób, w jaki grają. Głównymi założeniami w obronie będzie tranzycja defensywna i zmuszenie rywala do ustawianej gry. Następnym kluczowym elementem będzie kontrola zbiórki. Musimy zagrać z zaangażowaniem i energią, aby przeciwstawić się tak atletycznej drużynie – dodaje.

King Szczecin, który rywalizuje również w rozgrywkach ENBL, zdobywa średnio 86,1 punktu na mecz, ale traci 82,7. Ma 51,9 proc. w rzutach z gry. Dokłada do tego 19,2 asyst oraz 35,4 zbiórki. Zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego pomimo trzeciej najskuteczniejszej ofensywy ligi, wykonuje najmniej rzutów z dystansu (21 wykonanych prób i 40,7 proc.), natomiast wysoko, bo na pierwszej pozycji figuruje w najskuteczniejszej ofensywie w rzutach za dwa punkty. Sokół zaś notuje kolejno 72,9 punktu (40,5 proc. z gry), 37,4 zbiórki i 13,5 asyst.

KING SZCZECIN

Bilans: 11 – 6
Bilans historyczny: 2 – 1
Miejsce w tabeli: 4
Ostatnie wyniki: BM Stal Ostrów Wielkopolski 88:97 (d), Enea Zastal BC Zielona Góra 69:64 (d), Rawlplug Sokół Łańcut 76:91 (w), WKS Śląsk Wrocław 78:103 (d), Legia Warszawa 96:65 (d), Anwil Włocławek 99:91 (w), PGE Spójnia Stargard 97:95 (d), Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 88:77 (d), Arriva Twarde Pierniki Toruń 73:81 (w), MKS Dąbrowa Górnicza 76:79 (w), Polski Cukier Start Lublin 75:69 (w), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 104:103 (w), Tauron GTK Gliwice 84:62 (d), Suzuki Arka Gdynia 88:102 (w), Trefl Sopot 103:79 (d), BM Stal Ostrów Wielkopolski 95:92 (w), Enea Zastal BC Zielona 78:79 Góra (w)

Skład: Rozgrywający: Andrzej Mazurczak
Rzucający: Bryce Brown, Filip Matczak, Aleksander Wiśniewski, Konrad Szymański
Niscy skrzydłowi: Zac Cuthbertson, Konrad Rosiński, Mateusz Kostrzewski
Silni skrzydłowi: Tony Meier, Phil Fayne, Kacper Borowski
Środkowi: Maciej Żmudzki
Trener: Arkadiusz Miłoszewski, asystent: Maciej Majcherek

Najwięcej punktów: Phil Fayne – 252 (śr.14,8), Tony Maier – 213 (śr.12,5)

18. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 26 stycznia 2023 roku, godzina 17:30
Miejsce: 
Szczecin, Netto Arena
Ceny biletów: normalne 40 PLN; ulgowe 25 PLN
Transmisja:
Polsat Sport Extra

Pamela Wrona

324222976_867221717919153_7953251533388872367_n

Sokolim okiem na mecz: Anwil Włocławek

Rawlplug Sokół Łańcut rozegra siódme wyjazdowe spotkanie w sezonie. Tym razem, przeciwnikiem będzie Anwil Włocławek. Mecz rewanżowy odbędzie się w piątek 20 stycznia o godzinie 19:30.

Sokół Łańcut ostatnio wiele razy próbował czegoś po raz pierwszy. W obecnym sezonie – choć w poprzedniej rundzie – pierwszy raz w historii zmierzył się z Anwilem. Bilans jest na korzyść drużyny z Włocławka (wynik 67:85), natomiast nadszedł czas na rundę rewanżową – rywalizacja przenosi się na parkiet przeciwnika.

Trwające rozgrywki Sokół rozpoczął mając w składzie Lee Moore’a. Rozgrywający wystąpił w pięciu spotkaniach, notując średnio 19,2 punktu i 4,4 asysty na mecz, dzięki czemu w statystykach wciąż figuruje jako koszykarz, który dla Sokoła zdobywał średnio najwięcej punktów na mecz. Z zawodnikiem Anwil nie miał przedtem miłych wspomnień, gdyż Amerykanin w sezonie 2020/21 – jako gracz MKS Dąbrowy Górniczej – w Hali Mistrzów oddał rzut za 3 punkty na dogrywkę, a następnie poprowadził swój zespół do zwycięstwa. 28 października Łańcut zamienił właśnie na Włocławek.

Nie sposób ukryć, że cele obu drużyn są zupełnie inne. Niemniej jednak, chęć zwycięstwa z pewnością jest taka sama. Anwil poniósł cztery porażki z rzędu, ale Sokół przecież wciąż ma jeszcze wiele do udowodnienia.

– Mocno pracowaliśmy nad tym, aby poprawić zbiórkę w obronie. Nie da się wygrać meczu, jeśli przeciwnik zbiera nam w okolicach dwudziestu zbiórek w ataku, a tak było i w Stargardzie i w Warszawie. Musimy ponadto trzymać się lepszej egzekucji zagrywek w ataku – analizuje przed meczem trener Marek Łukomski. I dodaje: – Anwil Włocławek to wciąż bardzo groźny i nieobliczalny zespół. Zwłaszcza w domu, będą chcieli przerwać swą niekorzystną serię kilku porażek z rzędu. Kontuzja Kamila Łączyńskiego miała duży wpływ na organizację ich gry, natomiast ostatnie dwa mecze równie dobrze mogli wygrać. Rzucają dużo z dystansu, zatem trzeba zrobić wszystko, żeby te rzuty były oddawane pod naciskiem i z obrońcą.

Zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza zdobywa średnio 80,9 punktu na mecz (do 71,9 Sokoła), mając 45,7 proc. skuteczności z gry (do 40,1). Rozdaje także średnio 19,1 asyst (do 13,2) oraz zbiera 35 piłek (do 37,6). Z dystansu rzuca na 31,9 proc. skuteczności – niewiele słabszej niż mający 32,1 proc. Sokół.

– Ważne, by utrzymać koncentrację przez cały mecz. Trzeba też wytrzymać presję trybun. Atmosfera jest wspaniała, jednak często to bywa dla przeciwników miażdżące – podsumowuje szkoleniowiec Sokoła.

ANWIL WŁOCŁAWEK

Bilans: 8 – 8
Bilans historyczny: 1 – 0
Miejsce w tabeli: 8
Ostatnie wyniki: Enea Zastal BC Zielona Góra 82:61 (d), Rawlplug Sokół Łańcut 67:85 (w), WKS Śląsk Wrocław 73:75 (d), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 95:84 (w), Legia Warszawa 78:70 (w), PGE Spójnia Stargard 78:71 (d), King Szczecin 99:91 (d), Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 79:70 (d), Arriva Twarde Pierniki Toruń 74:84 (w), MKS Dąbrowa Górnicza 79:82 (w), Polski Cukier Start Lublin 86:63 (d), Tauron GTK Gliwice 80:82 (w), Trefl Sopot 80:83 (d), Suzuki Arka Gdynia 93:79 (w), BM Stal Ostrów Wielkopolski 71:68 (w), Enea Zastal BC Zielona 88:84 Góra (w)

Skład: Marcin Woroniecki (rozgrywający), Kamil Łączyński (rozgrywający), Jakub Sołtys (rzucający), Lee Moore (rozgrywający/rzucający), Phil Greene IV (rozgrywający/rzucający), Bartosz Łazarski (rzucający), Josh Bostic (rzucający/niski skrzydłowy), Maciej Bojanowski (niski skrzydłowy), Daniel Dawdo (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Michał Nowakowski (silny skrzydłowy), Luke Petrasek (silny skrzydłowy), Dawid Słupiński (silny skrzydłowy/środkowy), Josip Sobin (środkowy), Malik Williams (środkowy)
Trener: Przemysław Frasunkiewicz, asystenci: Piotr Blechacz, Grzegorz Kożan

Najwięcej punktów: Luke Petrasek – 233 (śr.14,6), Phil Greene IV – 199 (śr.12,4)

17. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 20 stycznia 2023 roku, godzina 19:30
Miejsce: 
Włocławek, Hala Mistrzów
Ceny biletów: normalne od 39,90 PLN; ulgowe od 29,90 PLN
Transmisja: 
Emocje TV

Pamela Wrona

gfggdgf

Sokolim okiem na mecz: Legia Warszawa

Rawlplug Sokół Łańcut rozegra szóste wyjazdowe spotkanie w sezonie. Tym razem, przeciwnikiem będzie Legia Warszawa. Mecz odbędzie się w niedzielę 15 stycznia o godzinie 15:30 i rozpocznie rundę rewanżową.

Rawlplug Sokół na tyle długo gościł na zapleczu ekstraklasy, że z wieloma przeciwnikami z Energa Basket Ligi rywalizował już w przeszłości, choć na innym poziomie. Nie inaczej jest w przypadku Legii. Wówczas oba zespoły na parkiecie spotkały się dziesięć razy, ostatni raz w sezonie 2016/17. Jedenasty raz miał miejsce już na najwyższym szczeblu, kiedy beniaminek na inaugurację rozgrywek we własnej hali podejmował właśnie Legię. Spotkanie zakończyło się wynikiem 72:83, a aktualny bilans bezpośrednich starć (6-5) jest na korzyść drużyny z Warszawy.

– Naszym następnym rywalem jest nieobliczana drużyna ze stolicy, która niewątpliwie posiada wysokiej klasy zawodników, jak i doświadczonego szkoleniowca, Wojciecha Kamińskiego. Zespół Legii na przestrzeni pierwszej rundy grał bardzo nierówno i ciężko przewidzieć jaką Legię zobaczymy w najbliższym meczu – analizuje asystent trenera, Marcin Wit.

– W tym tygodniu na treningach skupiliśmy się na dużej ilości małych gier, aby zaakcentować elementy nad którymi chcieliśmy pracować. Widać dużo większą rywalizacje ze względu na liczbę dostępnych zawodników, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Kluczowe w tym meczu może okazać się, kto zada pierwszy cios i czy drużyna przeciwna będzie potrafiła odpowiedzieć. Bardzo istotnym czynnikiem będzie nasza agresywność w obronie, aby nie dać im się rozpędzić. Po odejściu Devyna Marble, głównym kreatorem odpowiedzialnym za ofensywę jest Ray McCallum. W ostatnim meczu pokazał, że jest bardzo wszechstronnym zawodnikiem i potrafi zdobywać punkty na wiele sposobów, ale rownież świetnie czyta zagrania P&R. Duża część systemu ofensywnego Legii skupia się na atakowaniu tyłem do kosza i wykorzystywaniu swoich przewag. W pierwszym meczu straciliśmy aż 48 punktów z pomalowanego i na pewno chcemy udowodnić, że od tego czasu zrobiliśmy duży postęp w obronie, jak i – po dokonaniu korekt – na pozycji centra – dodaje.

322298324_1205186563723614_6192803288960205458_n

Zespół trenera Wojciecha Kamińskiego rzuca średnio 78,1 punktu na mecz, a traci 76,1, mając 44,9 proc. skuteczności z gry. Po przeciwnej stronie, u Marka Łukomskiego w tych elementach jego drużyna zdobywa 72,6 punktu na mecz, a traci 79,1 przy 40,4 proc. skuteczności z gry. Przeciwnicy zbierają także 40,3 piłek i rozdają 18,6 asyst – kolejno do 37,5 i 13,3 Sokoła.

Stara prawda głosi, że liczby nie kłamią. Te, są zdecydowanie na korzyść warszawskiej Legii, ale Sokół pokazał niejednokrotnie, że potrafi nieco namieszać. Tym bardziej, że Adam Kemp zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi (sezon 2021/22), natomiast próba w pierwszej rundzie nie ułożyła się po myśli łańcucian. Od tego czasu zmieniło się jednak bardzo wiele.

– Mówią, że Legia Warszawa gra gorzej u siebie, natomiast my gramy gorzej na wyjazdach. Przed nami dziesięć takich meczów, a zaledwie pięć w domu. W niedzielę, wiele zależy od tego, na jaką Legię trafimy. Potencjał jest tam ogromny, bo przecież mają ambicje, by walczyć o medale. Dla nas, będzie to kolejny trudny mecz, na który musimy być gotowi. Nie patrzymy na to, czy jakaś kolejna wygrana da nam na przykład play-off, czy uciekniemy z grupy walczącej o utrzymanie. Chcemy zrobić jak najlepszy wynik, robimy swoje. Jak to się mówi – ciszej jedziesz, dalej zajedziesz – przyznał trener Marek Łukomski.

Klub informuje, że szuka nowego pracodawcy dla środkowego Quinteriana McConico.

LEGIA WARSZAWA

Bilans: 9 – 6
Bilans historyczny: 6 – 5 
Miejsce w tabeli: 5
Ostatnie wyniki: Rawlplug Sokół Łańcut 72:83 (w), WKS Śląsk Wrocław 63:76 (d), PGE Spójnia Stargard 69:71 (d), Anwil Włocławek 78:70 (d), King Szczecin 69:65 (w), Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 70:63 (d), Arriva Twarde Pierniki Toruń 81:68 (d), MKS Dąbrowa Górnicza 93:76 (w), Polski Cukier Start Lublin 76:103 (w), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 61:86 (w), Tauron GTK Gliwice 61:84 (d), Trefl Sopot 79:71 (d), Suzuki Arka Gdynia 81:83 (w), BM Stal Ostrów Wielkopolski 68:96 (d), Enea Zastal BC Zielona Góra 90:106 (w)

Skład: Łukasz Koszarek (rozgrywający), Ray McCallum (rozgrywający), Bartosz Pokopowicz (rozgrywający), Billy Garrett (rozgrywający/rzucający/niski skrzydłowy), Szymon Kołakowski (rozgrywający/rzucający/niski skrzydłowy), Travis Leslie (rzucający/niski skrzydłowy), Benjamin Didier-Urbaniak (rzucający/niski skrzydłowy), Grzegorz Kamiński (niski skrzydłowy), Janis Berzins (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Grzegorz Kulka (silny skrzydłowy), Dariusz Wyka (silny skrzydłowy/środkowy), Jakub Sadowski (silny skrzydłowy/środkowy), Jakub Śliwiński (silny skrzydłowy/środkowy), Geoffrey Groselle (środkowy)
Trener: Wojciech Kamiński, asystenci: Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik

Najwięcej punktów: Ray McCallum – 206 (śr.13,7), Geoffrey Groselle – 161 (śr.10,7)

16. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 15 stycznia 2023 roku, godzina 15:30
Miejsce: 
Warszawa, hala OSiR Bemowo
Ceny biletów: normalne 30, 40, 50 PLN; ulgowe 20, 30, 40 PLN
Transmisja: 
Emocje TV

Pamela Wrona

322661313_462239426121792_5966041089779852363_n

Sokolim okiem na mecz: WKS Śląsk Wrocław

Rawlplug Sokół Łańcut rozegra dziesiąty mecz przed własną publicznością. Tym razem, przeciwnikiem będzie WKS Śląsk Wrocław. Spotkanie kończące pierwszą rundę rozgrywek odbędzie się w czwartek 5 stycznia o godzinie 19:30.

Przed Sokołem trudny początek 2023 roku. Na „dzień dobry”, a jednocześnie na pożegnanie pierwszej rundy, drużyna trenera Marka Łukomskiego sprawdzi się z niepokonanym WKS Śląskiem w jedynym meczu domowym rozgrywanym w tym miesiącu. W przeszłości ścieżki Łańcuta z wrocławskimi zespołami zeszły się dwanaście razy (z obecną, która awansowała do EBL ostatnio w sezonie 2018/19). Tymczasem, pierwszy raz obie drużyny zagrają przeciwko sobie na najwyższym poziomie.

– Myślę, że do spotkań tego typu podchodzi się bez stresu, gdyż my nie mamy w takich starciach nic do stracenia. Osobiście, dla mnie będzie to mecz z dość ciekawą historią, ponieważ już jako czterolatek miałem okazje patrzeć, jak Śląsk zdobywa swoje mistrzostwa i to będzie dla mnie pierwsza możliwość żeby zagrać przeciwko drużynie z Wrocławia na parkietach PLK – opowiada zawodnik Sokoła, Mateusz Szczypiński.

– Jedną niespodziankę –  wygrywając z drużyną z Ostrowa Wielkopolskiego – już sprawiliśmy, więc czemu mielibyśmy nie sprawić problemów drużynie WKS-u? Także myślę, że w tym spotkaniu nasze największe szanse są właśnie w pozycji „underdoga”, bo wtedy jesteśmy najbardziej nieprzewidywalni – dodaje.

WKS Śląsk, osiemnastokrotny Mistrz Polski i aktualny lider tabeli zdobywa średnio 89,1 punktu (50,6 proc. z gry). Notuje także 39,4 zbiórki i 19,7 asyst. W i tak już szerokiej rotacji zabraknie kontuzjowanych graczy: Jakuba Karolaka oraz Conora Morgana.

– Drużyna prowadzona przez Andreja Urlepa prezentuje połączenie szybkiej i skutecznej gry, na co inne drużyny nie mogły znaleźć odpowiedzi do tej pory. Warto podkreślić, że drużyna z Wrocławia najlepiej dzieli się piłką w lidze. Wynika to z dobrze przygotowanego planu gry dopasowanego pod obronę przeciwników, jak i wysokiej klasy egzekutorów (zawodników) – analizuje asystent trenera, Marcin Wit.

– Głównym założeniem w meczu będzie agresywność po obu stronach parkietu. Na pewno będziemy chcieli narzucić swój styl w obronie i mocno zaburzyć ofensywę Mistrza Polski. Ofensywnie, chcemy wrócić do gry, jaką prezentowaliśmy z zespołami z Gdyni i Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie potrafiliśmy dzielić się piłką, utrzymywać prawidłowy spacing i wykorzystać potencjał wszystkich zawodników. Kluczowym elementem będzie również znalezienie balansu między grą do środka i na zewnątrz – zdradza dalej.

W meczu ze Śląskiem przed łańcucką publicznością pierwszy raz zadebiutuje nowy koszykarz, James Eads.

Więcej o najbliższym spotkaniu w informatorze meczowym.

WKS ŚLĄSK WROCŁAW

Bilans: 14 – 0
Bilans historyczny: 5 – 7
Miejsce w tabeli: 1
Ostatnie wyniki: PGE Spójnia Stargard 99:66 (d), Legia Warszawa 63:76 (w), Anwil Włocławek 73:75 (w), King Szczecin 78:103 (w), Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 75:77 (w), Twarde Pierniki Toruń 79:74 (d), MKS Dąbrowa Górnicza 96:103 (w), Polski Cukier Start Lublin 91:84 (d), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 99:111 (w), Tauron GTK Gliwice 71:91 (w), Trefl Sopot 77:88 (w), Suzuki Arka Gdynia 87:80 (d), BM Stal Ostrów Wielkopolski 83:68 (d), Enea Zastal BC Zielona Góra 85:78 (d).

Skład: Łukasz Kolenda (rozgrywający), Aleksander Wiśniewski (rozgrywający/rzucający), Jeremiah Martin (rozgrywający/rzucający), Kodi Justice (rzucający), Jakub Karolak (rzucający/niski skrzydłowy), Daniel Gołębiowski (rzucający/niski skrzydłowy), Justin Bibbs (rzucający/niski skrzydłowy), Michał Mindowicz (niski skrzydłowy), Jakub Nizioł (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Ivan Ramljak (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Conor Morgan (silny skrzydłowy), Mikołaj Adamczak (silny skrzydłowy), Aleksander Dziewa (silny skrzydłowy/środkowy), Maciej Bender (silny skrzydłowy/środkowy), Artsiom Parakhouski (środkowy), Szymon Tomczak (środkowy).
Trener: Andrej Urlep, asystenci: Andrzej Adamek, Adrian Mroczek-Truskowski, Maksym Papacz

Najwięcej punktów: Jeremiah Martin 263 (śr.20,2), Aleksander Dziewa 184 (śr.14,2)

15. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 5 stycznia 2023 roku, godzina 19:30
Miejsce:
Łańcut, hala MOSiR
Ceny biletów: normalne 30 PLN; ulgowe 15 PLN
Transmisja:
Emocje TV

Pamela Wrona

fot. Wojciech Cebula, WKS Śląsk Wrocław

sokolim okiempge

Sokolim okiem na mecz: PGE Spójnia Stargard

Rawlplug Sokół Łańcut rozegra piąte wyjazdowe spotkanie w sezonie i zarazem ostatnie w tym roku. Tym razem, przeciwnikiem będzie PGE Spójnia Stargard. Mecz odbędzie się w piątek 30 grudnia o godzinie 19:00.

Sezon 2017/18. Hala MOSiR Łańcut. Mecz pomiędzy tamtejszym Sokołem, a Spójnią. 3:0 w rywalizacji. To z pewnością doskonale pamiętają kibice, bowiem właśnie wtedy, klub ze Stargardu – jako drugi, na łańcuckim parkiecie – po czternastu latach awansował do ekstraklasy. A wówczas puchar wzniosło dwóch obecnych asystentów – Maciej Raczyński i Konrad Koziorowicz.

Przez wszystkie lata obie drużyny spotykały się ze sobą w sumie 28 razy. Ostatni mecz został rozegrany dokładnie 17 maja 2018 roku (89:94), jeszcze w I lidze. W piątek, „starzy znajomi” po raz pierwszy zmierzą się ze sobą na najwyższym poziomie.

Dla trenera Marka Łukomskiego będzie to mecz o charakterze sentymentalnym – w przeszłości reprezentował biało-bordowe barwy jako zawodnik (przeciwko Sokołowi między innymi w 2004/05, czyli jego pierwszym sezonie w I lidze), a także jako szkoleniowiec prowadził zespół przez ponad rok.

Na początku tygodnia do PGE Spójni dołączył nowy podkoszowy, Ajdin Penava. Za to kontuzji zerwania więzadła krzyżowego przedniego (ACL) doznał Krzysztof Sulima, którego czeka proces rehabilitacji.

– Jedziemy do Stargardu, na bardzo gorący teren, gdzie podobnie jak u nas kibice są szóstym zawodnikiem i potrafią wznieść swoją drużynę na wyższy poziom – mówi Marcin Wit, asystent trenera.

– W zespole trenera Machowskiego warto zwrócić uwagę na lidera zespołu (#27 Fortson), który jest jednym z lepszych kreatorów w całej lidze. Zatrzymanie tego zawodnika będzie kluczowe w kontekście organizacji gry drużyny ze Stargardu. Jako zespół czują się dobrze w szybkim ataku i w tranzycji, mają kilka ciekawych rozwiązań. W obronie starają się wywierać presje na całym boisku, stosując różne rodzaje obrony w celu opóźnienia akcji przeciwnika. Nasza drużyna miała dwa tygodnie przygotowań do tego meczu, nie licząc krótkiej przerwy na Święta. Na pewno wykorzystaliśmy ten czas, aby nasi zawodnicy zregenerowali się i wyleczyli lekkie urazy. Cieszy fakt, że podczas tego okresu mogliśmy potrenować różne warianty w grach 5 na 5 i zwiększyć intensywność treningów. Głównymi założeniami w tym meczu będzie szybka organizacja tranzycji obronnej, w taki sposób, aby ograniczyć ich zdobycze punktowe we wczesnej fazie ataku i zmusić ich do ustawianej gry. Ofensywnie chcemy grać jeszcze bardziej zespołowo i kontrolować tempo spotkania – analizuje Wit.

Spójrzmy na statystyki. Drużyna trenera Sebastiana Machowskiego rzuca średnio 79,9 punktu na mecz, mając lekko ponad 44 proc. skuteczności z gry. Do tego, zbierają średnio ponad 37 piłek i rozdają 17,5 asyst. Oba zespoły mają niemal identyczny procent w rzutach osobistych – 71,1 do 71,3. Najwięcej punktów zdobyli do tej pory Karol Gruszecki – 140 (śr.10,8) oraz Jordan Mathews -139 (śr.10,7).

Mimo że Sokół do Stargardu udał się w pełnym (a nawet zwiększonym) składzie, ze względu na zdrowie kilku koszykarzy, decyzje odnośnie ich dyspozycji w meczu zapadną bezpośrednio przed spotkaniem. Do drużyny dołączył za to nowy zawodnik, James Eads III, który obecny sezon rozpoczął w Kingu Szczecin. Nie jest jednak pewne, czy – ze względu na formalności – w żółto-czarnych barwach zadebiutuje już w najbliższym wyjazdowym meczu. Klub jednocześnie zaznacza, że na ten moment, nie rozstaje się z żadnym graczem.

PGE SPÓJNIA STARGARD

Bilans: 6 – 7
Bilans historyczny:  10 – 18
Miejsce w tabeli: 9
Ostatnie wyniki: WKS Śląsk Wrocław 99:66 (w), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 73:72 (d), Legia Warszawa 69:71 (w), Tauron GTK Gliwice 59:64 (d), Anwil Włocławek 78:91 (w), Trefl Sopot 91:79 (w), King Szczecin 97:95 (w), Suzuki Arka Gdynia 88:61 (d), Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 83:69 (d), BM Stal Ostrów Wielkopolski 89:91 (d), Twarde Pierniki Toruń 92:88 (w), Enea Zastal BC Zielona Góra 82:77 (d), MKS Dąbrowa Górnicza 100:85 (w)

Skład: Isiah Brown (rozgrywający), Courtney Fortson (rozgrywający), Tomasz Śnieg (rozgrywający), Adam Brenk (rozgrywający/rzucający), Jordan Mathews (rzucający), Paweł Kikowski (rzucający/niski skrzydłowy), Karol Gruszecki (rzucający/niski skrzydłowy), Grzegorz Chodźko (niski skrzydłowy), Oliwer Korolczuk (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Brody Clarke (silny skrzydłowy), Dominik Grudziński (silny skrzydłowy/środkowy), Barret Benson (środkowy), Ajdin Penava (środkowy), Krzysztof Sulima (środkowy)
Trener: Sebastian Machowski, asystenci Maciej Raczyński, Konrad Koziorowicz

Najwięcej punktów:
Karol Gruszecki 140 (śr.10,8), Jordan Mathews 139 (śr.10,7)

14. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 30  grudnia 2022 roku, godzina 19:00
Miejsce: 
Stargard, hala OSiR
Ceny biletów: normalne 30, 35 PLN; ulgowe 25 PLN
Transmisja: 
Emocje TV

Pamela Wrona

Fot. Źródło. Facebook Spójnia Stargard 

bm stal ostrow

Sokolim okiem na mecz: BM Stal Ostrów Wielkopolski

Rawlplug Sokół Łańcut rozegra dziewiąty mecz przed własną publicznością – i ostatni w tym roku. Tym razem, przeciwnikiem będzie BM Stal Ostrów Wielkopolski. Spotkanie odbędzie się w sobotę 17 grudnia o godzinie 19:30.

Łańcut ponownie odwiedzi „stary” znajomy. Sokół dziesięciokrotnie spotykał się z ostrowską drużyną, ale na zapleczu ekstraklasy, wygrywając sześć z dziesięciu meczów. Ostatni raz był w sezonie 2014/15. Wówczas ostrowianie wygrali z Sokołem rywalizację 3 – 1 i po sześciu latach przerwy awansowali do ekstraklasy. Wtedy, jednym z koszykarzy Sokoła był Przemysław Wrona, a także Marcin Pławucki – obecny trener Orlen Akademia Koszykówki BM Stal. W barwach Stali występował Wojciech Pisarczyk, który – jak się okaże, ze swoim rywalem – kilka lat później będzie wznosił kolejny puchar.

Po sześciu sezonach, gdy w końcu w małym mieście spełniły się wielkie marzenia, oba zespoły spotkają się ponownie – pierwszy raz na najwyższym poziomie.

Na Podkarpacie powróci Aleksander Załucki, który jeszcze kilka miesięcy temu – w I lidze – reprezentował Sokoła. Łańcut to także teren dobrze znany trenerowi Andrzejowi Urbanowi, który pochodzi z pobliskiego Przemyśla i tam stawiał pierwsze kroki w koszykówce. Podglądający warsztat wielu szkoleniowców, od kilku lat jest związany z Ostrowem Wielkopolskim. W wieku 31 lat zadebiutował jako pierwszy szkoleniowiec BM Stali, wchodząc w olbrzymie buty trenera Igora Milicicia – w mieście, gdzie presja i oczekiwania kibiców zawsze były ogromne. Początek sezonu – jako najmłodszy trener w lidze – rozpoczął od zdobycia Superpucharu Polski przeciwko WKS Śląskowi Wrocław. I udowadnia, że wiek nie ma znaczenia.

– Przeciwnik bardzo groźny. Zdobywający najwięcej punktów w lidze. Musimy być przygotowani na różne warianty ofensywne – mogą stanąć strefą, zrobić obronę „switch”, bardzo dobrze radzą sobie też w obronie „każdy swego”, więc musimy przygotować się dosłownie na wszystko. To bardzo inteligentna drużyna, dobrze czytająca grę zarówno w ataku, jak i w obronie. Ma wielu doświadczonych zawodników, którzy są w stanie bardzo szybko zareagować na sytuacje na parkiecie, stąd ich bilans, miejsce w tabeli oraz zdobycze punktowe – analizuje przed meczem trener Marek Łukomski.

– Bardzo ważną rzeczą jest to, jak my będziemy przygotowani fizycznie, bo będzie to nasze trzecie spotkanie w ciągu siedmiu dni. Nasi podstawowi gracze spędzają na parkiecie dużo minut, a to zmusi nas do poszerzenia rotacji i skorzystania z większej liczby zawodników, by Ci podstawowi mogli więcej odpocząć – dodaje.

W tej rotacji nadal zabraknie chorego Marcina Nowakowskiego oraz kontuzjowanego Quinteriana McConico. Decyzja w kwestii jego zdolności do gry zapadnie po 19 grudnia.

fgrgfdgbvf

BM Stal Ostrów Wielkopolski (Mistrz Polski z sezonu 2020/2021) dotychczas przegrał tylko dwa razy. Rzuca średnio 90,9 punktów (najwięcej w lidze), a przez 11 kolejek przekroczył już próg tysiąca punktów. Dokłada do tego średnio 39,5 zbiórki i 20,1 asyst. Przeciwnik przymierza z dystansu na 38.5 proc. skuteczności. Dla Sokoła będzie to bardzo wymagająca rywalizacja.

Podczas sobotniego meczu odbędzie się kiermasz ciast i zostanie przeprowadzona lokalna zbiórka pieniędzy dla walczącej z SMA jedenastomiesięcznej Poli Matuszek. Spotkanie rozpoczniemy także chwilą ciszy, ku pamięci Tomasza Wiktorskiego – kibica zielonogórskiego klubu, który był inicjatorem wielu akcji charytatywnych w koszykarskim środowisku – jego żony i dwuletniej córki, którzy zginęli w wypadku samochodowym. Na Facebooku klubu do 18 grudnia do godziny 23:59 trwa licytacja oryginalnej koszulki meczowej Jacka Jareckiego, w której rozegrał swój ostatni sezon w karierze zwieńczony awansem do ekstraklasy, w komplecie ze złotym medalem. Dochód z licytacji zostanie przekazany osieroconemu Ignacemu Wiktorskiemu.

BM STAL OSTRÓW WIELKOPOLSKI

Bilans: 9 – 2
Bilans historyczny: 6 – 4
Miejsce w tabeli: 3
Ostatnie wyniki: King Szczecin 88:97 (w), Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 66:90 (w), Twarde Pierniki Toruń 82:95 (w), MKS Dąbrowa Górnicza 85:76 (d), Polski Cukier Start Lublin 90:71 (w), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 103:80 (d), Tauron GTK Gliwice 100:76 (d), Trefl Sopot 93:78 (w), Suzuki Arka Gdynia 102:73 (d), PGE Spójnia Stargard 89:91 (w), Enea Zastal BC Zielona Góra 88:72 (d)

Skład: Joshua Perkins (rozgrywający), Scott Michael Reynolds (rozgrywający), Krzysztof Rozpędowski (rozgrywający), Aigars Skele (rozgrywający/rzucający), Antoni Walak (rozgrywający/rzucający), Jakub Garbacz (rzucający), 
Aleksander Załucki (rzucający), Mateusz Zębski (rzucający/niski skrzydłowy), Adonis Thomas (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Ojars Silins (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Filip Siewruk (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Jacek Rutecki (niski skrzydłowy/silny skrzydłowy), Bartosz Rachwalski (silny skrzydłowy), Nemanja Djurisić (silny skrzydłowy/środkowy), Damian Kulig (silny skrzydłowy/środkowy), Szymon Kołpak (środkowy)
Trener: Andrzej Urban, asystent: Krzysztof Kaźmierczyk

Najwięcej punktów: Damian Kulig 187 (śr.17,0), Jakub Garbacz 175 (śr.15,9)

12. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 17 grudnia 2022 roku, godzina 19:30
Miejsce:
Łańcut, hala MOSiR
Ceny biletów: normalne 30 PLN; ulgowe 15 PLN
Transmisja:
Emocje TV

Pamela Wrona

Fot. źródło Facebook BM Stal Ostrów Wielkopolski

hfghgvbn

Sokolim okiem na mecz: Enea Zastal BC Zielona Góra

Rawlplug Sokół Łańcut rozegra czwarte wyjazdowe spotkanie w sezonie. Tym razem, przeciwnikiem będzie Enea Zastal BC Zielona Góra. Mecz odbędzie się we wtorek 13 grudnia o godzinie 17:30.

Koszykarze Sokoła po jednym dniu przerwy wyruszyli w podróż do Zielonej Góry, mając do pokonania ponad 600 km. Będzie to spotkanie po dwunastu latach. W przeszłości drużyny spotkały się już na pierwszoligowych parkietach (i to 14 razy), ale będzie to pierwszy raz, kiedy zmierzą się ze sobą w ekstraklasie.

– Nasz następny rywal to najprawdopodobniej najbardziej fizyczny zespół, który grając szybką nowoczesną koszykówkę jest niebezpieczny dla każdego w lidze. Dla kibiców będzie to świetne widowisko ze względu na dużą ilość efektownych akcji. Zespół oparty jest na młodych ambitnych zawodnikach, którzy mają coś do udowodnienia. Drużyna z Zielonej Góry jest tym bardziej groźnym rywalem, ponieważ punkty rozkładają się na wszystkich zawodników. Warto również zauważyć, że zawodnicy są bardzo uniwersalni i mogą grać na wielu pozycjach, co może powodować pewne utrudnienia w obronie przeciwników – analizuje asystent trenera, Marcin Wit.

Statystycznie, drużyna pod wodzą trenera Olivera Vidina zdobywa średnio 83.6 punktu na mecz (do 72,0), mając 32.3 proc. skuteczność w rzutach z dystansu (do 31,8) i 44,4 proc. z gry (do 39,2). Nieco lepiej Sokół wypada w zbiórkach (414 do 403), a słabiej w asystach (132 do 191), popełniając do tej pory o 12 więcej strat i wymuszając o 3 przewinienia więcej. Dla zielonogórzan najwięcej punktów zdobywają Alen Hadzibegovic – 160 (śr.14,5) oraz Przemysław Żołnierewicz – 148 (śr.14,8).

– Nasze przygotowania do tego spotkania zaczęliśmy już przed meczem z Suzuki Arką Gdynia, aby mieć wystarczającą ilość czasu na rozpracowanie przeciwnika. W obronie kluczem do wygrania meczu będzie kontrola zbiórki, ponieważ bez opanowania tablic ciężko nam będzie płynnie przechodzić z obrony do tranzycji ofensywnej. W obronie na swojej połowie musimy zatrzymać mobilnych zawodników wysokich (Alen Hadzibegovic, Aleksandar Zecevic, Jan Wójcik), którzy wykorzystując swoją szybkość często atakują z obwodu, co sprawia dużą trudność dla mniej mobilnych wysokich. Natomiast zawodnicy z pozycji 2-3 często ustawiają się na pozycji centra, gdzie szukają swoich przewag w grze tyłem do kosza (Przemysław Żołnierewicz, Szymon Wójcik, Kareem Brewton). Ofensywnie ważne będzie utrzymaniu spacingu (odległość między zawodnikami) tak, aby maksymalnie rozciągnąć boisko zarówno w tranzycji jak i ataku pozycyjnym. Co zarówno umożliwi oddawanie rzutów z otwartych pozycji. jak i da możliwość do kreacji na zagraniach P&R. Podsumowując, będzie to mecz na wysokiej intensywności, a o zwycięstwie mogą decydować detale takie jak rzuty wolne czy ilość zbiórek. Mamy zamiar utrzymać zwycięską passę i piąć się w górę tabeli – podsumowuje Wit.

Rawlplug Sokół nadal w osłabieniu – w tym spotkaniu zagra bez swoich dwóch zawodników.

ENEA ZASTAL BC ZIELONA GÓRA

Bilans: 6 – 5
Bilans historyczny: 9 – 5
Miejsce w tabeli: 7
Ostatnie wyniki: Anwil Włocławek 82:61 (w), King Szczecin 69:64 (w), Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 85:93 (d), Twarde Pierniki Toruń 72:89 (w), MKS Dąbrowa Górnicza 94:90 (w), Polski Cukier Start Lublin 96:67 (d), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 73:91 (w), Tauron GTK Gliwice 88:94 (w), Trefl Sopot 83:99 (d), PGE Spójnia Stargard 88:61 (w), Suzuki Arka Gdynia 78:90 (w), BM Stal Ostrów Wielkopolski 88:72 (w)

Skład: Jan Góreńczyk (rozgrywający), Jakub Kunc (rozgrywający), Bryce Alford (rozgrywający/rzucający), Kareem Brewton (rozgrywający/rzucający), Sebastian Kowalczyk (rozgrywający/rzucający), Dusan Kutlesic (rzucający/niski skrzydłowy), Przemysław Żołnierewicz (rzucający/niski skrzydłowy), Radosław Trubacz (rzucający/niski skrzydłowy), Jan Wójcik (niski skrzydłowy), Szymon Wójcik (niski skrzydłowy), Piotr Jagiełowicz (silny skrzydłowy), Alen Hadzibegovic (silny skrzydłowy/środkowy), Aleksandar Zecevic (silny skrzydłowy/środkowy)  Tobiasz Dydak (środkowy)
Trener: Oliver Vidin, asystent Wojciech Walich

Najwięcej punktów:
Alen Hadzibegovic 160 (śr.14,5), Przemysław Żołnierewicz 148 (śr.14,8)

13. kolejka Energa Basket Ligi

Termin meczu: 13  grudnia 2022 roku, godzina 17:30
Miejsce:
Zielona Góra, Centrum Rekreacyjno-Sportowe
Ceny biletów: normalne 24, 35, 37, 46, 62 PLN; ulgowe 13, 24, 26, 34, 50 PLN
Transmisja:
Emocje TV

Pamela Wrona

Fot. Tomasz Browarczyk / Enea Zastal BC Zielona Góra

Fot. Lepszym Okiem